Tradycyjnie zrobiłam wiązanki ze sztucznych kwiatów i zieleniny z ogrodu:

Miłko -pięknie Ci wyszły wiązanki

Ja podobnie jak Miłka..... tyle że zielenina jeszcze z lasu,

Zbliża się 1 listopada, więc chyba czas odświeżyć wątek.
Ten rok jest szczególny, dlatego zdecydowaliśmy się na coś za czym nie przepadam, a mianowicie sztuczne kwiaty do wazonów... Ponieważ w weekend już na pewno na cmentarz nie pojedziemy, dekoracje muszą wytrzymać. Z prawdziwymi kwiatami nigdy nie wiadomo, a nuż przyjdzie przymrozek... Nie robiłam też wcześniej wiązanek, ale kompozycje bezpośrednio na grobach z wykorzystaniem wrzosów i wrzośców, które jednakowoż wytrzymałe są...
A oto efekt dzisiejszych prac:

Połączenie sztucznych kwiatów z żywymi elementami dekoracji dało świetny efekt..!
Zupełnie nie rażą (co bywa niestety..) a bardzo zdobią

Nie zamierzałam nic w tym roku robić, ale.. chyba mnie zainspirowałaś Asiu..

Przed 1 listopada była piękna jesień, więc na cmentarz zaniosłam chryzantemy przybrane zieleniną.
Po ostatnich przymrozkach przyszła pora na zmianę dekoracji.
Korzystając z nieogrodowej pogody uplotłam takie wianki;





Użyłam do tego gałązki iglaków z ogrodu - są uplecione na leszczynowym kiju - i sztucznych kwiatow.

Czy już działacie w tym temacie? Ja dziś po raz pierwszy dokonałam połączenia sztuczności z zieleniną , bo zwykle używałam naturalnych elementów.

Działamy Wiesiu, a jakże. Ja już jestem po robocie. W środę obskoczyłam jeden cmentarz (moi dziadkowie), wczoraj drugi.
Od kilku lat łączę zieleninę z ogrodu ze sztucznymi. Nawet to polubiłam, zwłaszcza, że teraz sztuczne czasem ładniejsze od prawdziwych ... No i ekologicznie do tego podchodzę (pisałam już o tym wcześniej) - sztucznizna służy mi zazwyczaj kilka sezonów (o czym można się przekonać porównując moje wcześniejsze "aranżacje florystyczne" ).

Oto efekty:

Ja także już porobiłam dekoracje.
Również wykorzystuję sztuczne dodatki wielokrotnie.
Mam, niestety, tylko jedną fotkę.
Te stroiki wkładam do betonowych donic, używam "mokrej" gąbki, bo bazą są żywe gałązki.

Ja stosuję sztuczne kwiaty do naturalnego zielonego, żeby chociaż do gwiazdki przyzwoicie wyglądało.
Dziś robiłam 5 wiązanek:

Jeszcze nie 1 listopada, ale co chwilę coś zmieniam i dokładam.. Taki lekko jesienny ostatnio poczyniłam.

Co roku robię wiązanki ze sztucznych kwiatów (z reguły z recyklingu), a reszta z ogrodu. Dawniej trochę się krępowałam używać recyklingu, ale teraz na cmentarzach zauważyłam, że korzystanie z odłożonych zniczy i kwiatów stało się zupełnie normalne. Nareszcie!

Pięknie wyszły, Miłko. Sama będę musiała popróbować recyklingu, serce boli jak się widzi, co ludzie wyrzucają.

Ja jeszcze nie próbowałam recyklingu, choć raz zabrałam bataty wyrzucone do śmietnika
Może za kilka dni skuszą mnie jakieś wyrzucone chryzantemy
Moja dekoracja prawie w całości z ogrodu, chryzantemy stoją w wodzie osłonięte koszykiem