Ja bym się chciała doczekać tylu fig, co u Ciebie, Swietko, nawet niesmacznych. Nawet z jednej byłabym zadowolona , bo mój figowiec, odmiany ponoć odpornej. Turkey Brown, jest regularnie koszony przez zimę i wiosenne przymrozki i co roku odbija od ziemi. A dostał najlepsze stanowisko jakie miałam, przy południowej ścianie .