No Psze Pani Ania ma rację w doniczkach Cię nikt nie dogoni a i żeby było jasne ja nawet próbować nie będę
Ja ledwo co zrobiłam buraczki a Krzysiek mnie dzisiaj zapytał dlaczego tak mało słoików

I niech nas Bóg broni, żebyśmy jej w doniczkach nie dogonili

Kapusty zazdraszczam. Kiedyś robiłam, ale teraz źródła na dobrą kapustę nie mam

Dziewczynki pelargonie w tym roku bardzo igraja zmoją cierpliwoscią wiec moze byc szybka redukcja doniczkolandii.

Miłko powiem Ci ze bardzo lubię swoją kapuchę,wiem ze jest kiszona nie kąpana w occie i kiszona na tempo.

Pogoda nieciekawa,deszcz ,wiatr …nawet burza się zdarzyła.
Ołownik w jesiennej szacie nie przestaje kwitnąć

Kokorycz niezawodnie kwitnie



Poszłam sprzątnąć cebulowe i taka niespodzianka

Kolejna burza ,tym razem z gradem

Jesiennie,kolorowo

Grad o tej porze roku? Dobrze, że rośliny już zamierają i szykują się do zimy a nie będą straszyły poszarpane jak wiosną

Marysiu mnie i burza i grad zszokowały,a ciemno się zrobiło że strach co jeszcze nabroi

U mnie też ciemno się zrobiło i grad spadł, ale szybko stopniał.
Ten niebieski kolor Ołownika, cudowny

Ewuniu u mnie dość gruba warstwa gradu .Bardzo lubię błękit ołownika

To porobiło się z tą pogodą
Jak uda mi się kupić kapustę, to podpytam się Ciebie o przepis.

Gosia no powiem Ci istny armagedon pogodowy

Gosiu, pięknie u Ciebie! Tyle kolorów! Masz rękę do roślin, nawet skalnice u Ciebie się sieją
Powiedz mi, proszę, jaka to odmiana tego ślicznego klonika o drobnych listkach przy ścianie? Mnie w tym roku wzięło na klony, kupiłam kilka, chociaż juz nie wiem, gdzie je wcisnę, żeby tak sobie i innym drzewkom nie przeszkadzały ... A póki co będą zimować w donicach przy ścianie domu. Będę się zastanawiać na wiosnę
A, zapomniałam napisać, że u nas też był grad i burza z piorunem (jednym ) Ale tyle gradu co u Ciebie to jednak nie było. Szybko przekształcił się w ulewny deszcz ...

A co ma znaczyć to biale, na rabatach!?! Przesada!
Nas nawiedzaja tylko deszcze, ulewy, kapuśniaczki, siąpidełka a i tak mam nerwa na pogodę. Współczuję aury Gosiu

Internet sprawdza moja cierpliwosc Trzeci raz wstawiam post

Swietko odmiany klona o którego pytasz nie znam ,jest to zakup z lokalnego ryneczku a tam króluje odmiana „piękne pani”

Dziewczyny ja na pogodę to już przestałam się złościć bo co mi to pomorze.Rok jest trudny począwszy od wiosny przez suche lato i wczesnojesienne przymrozki.Rośliny nie przebarwiają się ładnie a do tego nieustająco traktowane przez siąpidelko w różnym nasileniu jak również wiatry powodują że ogród nie prezentuje się dobrze.

Ten ostatni klon ma świetną barwę. Wcześniej pokazałaś ze stoliczkiem. Fajnie to wyglada.
Gradu współczuję, ale te jesienne już takich szkód nie robią.

Śliczna ta dębolistna ja mam nadzieję że po wycięciu tui moja też dostanie więcej światła i będzie się lepiej przebarwiała

Jesień pokazała się od lepszej strony