Tomasz... a co to
lewizny? To nie po łacinie, więc ja tego nie rozumiem
Ja po prostu lubię te łacińskie zagadki
Ta Poli jednak prostsza do wymówienia, choć więcej szukania, zwłaszcza panów odkrywców
Dryopteris kinkiesis - nerecznica kinkińska - od regionu Kinki w środkowo-zachodniej części wyspy Honsiu w Japonii
Dryopteris hunanica - nerecznica hunańska - od prowincji Hunan w środkowych Chinach, położonej w środkowym biegu dorzecza Jangcy
Czyli - jak rozumiem - oznacza to, że paproć ta została znaleziona i nazwana jako gatunek dwukrotnie, najpierw w Japonii (pierwsza publikacja 1933) przez Gen-ichiego Koidzumiego (1883-1953), co następnie potwierdził Motozi Tagawa (1908-1977), drugi raz w Chinach (pierwsza publikacja 1940) przez Ren Chang Chinga (1898–1986)... no a potem ktoś pokojarzył, że to ta sama paprota
A pomiędzy tymi odkryciami znalazł się jeszcze jeden pan, mianowicie Hiroshi Itô (1909-1978 lub 1980), który w swojej publikacji z 1939 roku uznał, że to żaden inny gatunek, tylko Dryopteris championii var. tenuifrons czyli odmiana nerecznicy Championa o cienkich/ delikatnych/ wątłych frondach/ liściach
tenui - od łacińskiego tenuis, co oznacza cienki, delikatny, wątły
frons - łacińskie słowo oznaczające liść paproci czyli frond
I tyle
Albo nie...

bo wrócę jeszcze do paproty dżingangszańskiej i dodam, że odkrywcą gatunku był wspomniany tu Ren Chang Ching (1898–1986) do spółki z Kung Hang Shingiem (ur. 1934) i jak na paprotę, to świeża sprawa, bo pierwsza publikacja z 1981 roku
I tyle