Margo2 napisał:
Na pewno to lepszy sposób niż nic nie zrobić, najpierw troszkę ziemi wybierz a potem dodaj nowej.

Gosia1 napisał:
Gosiu to prawda.

Wspaniale Geniu! Od razu jest kompozycja do donicy na taras.

cudowne !!! a i rodki w świetnej kondycji

Żanetko dziękuję , pierwsze przylaszczki kwitną.

Gieniu prawdziwe cudeńka,kupiłam w zeszłym roku różową przylaszczkę ale póki co nie widzę jej

Cudne przylaszki Geniu u mnie na razie dwie jednym kwiatkiem

Danusiu u mnie też nie wszystkie kwitną a teraz jeszcze bardzo zimno.

U Ciebie już kolorowo, chyba bardziej wiosennie, niż u mnie, na Dolnym Śląsku.
Geniu, masz podpisanego tego ostatniego ciemiernika?

Polu sporo ciemierników, krokusów, przebiśniegów mam posadzone w ogrodzie więc kwitną, do kupiłam i dostałam jeszcze sporo prymul kwitnących, uwielbiam kolory w ogrodzie

Geniu czekam aż zima ustąpi i mam nadzieję że i moje ciemierniki i krokusy też zaczną

Gieniu cudną wiosnę masz ,ciemierniki pięknie zdobią

Dziękuję Gosiu

Coraz gorsze zdjęcia mi wychodzą, widzę coraz gorzej, wszystko jakoś takie nie ostre, zamglone

Śliczne perełki Gieniu….kusicie przylaszczkami

Piękne kępy przylaszczek. Białe cudowne. Mam gdzieś taką białą, ale nie widzę jej jeszcze

Milko u mnie też jeszcze nie wszystkie zakwitły

Dziś zakwit jeszcze taki

Ja mogę tylko powiedzieć, że miałam i białą, i różową przylaszczkę, ale przepadły nie wiadomo dlaczego? Trzymają się u mnie tylko zwyklaczki niebieskie, choć, wiadomo, i one cudne są.
Czy tym swoim rarytasom jakoś szczególnie dogadzasz? Ta biała pięknie przyrosła.

Elu u mnie czują się świetnie,ale zimą są okryte gałązkami z iglaków,wcześniej pierwsze które kupiłam zimą zginęły.
Elu , zrobię ci sadzonki białej i różowej przylaszczki aTy nie zapomnij przygotować dla mnie tego floxsa

Geniu, odkopałam sadzonkę floksa jeszcze jesienią, bo i tak musiałam go nieco ograniczyć. Nawet jest w doniczce znacznik z Twoim imieniem .
Może lepiej tych przylaszczek nie ruszaj, skoro tak ładnie rosną, no wiesz, na zasadzie, że jak jest dobrze, to po co zmieniać .

Elu moje przylaszczki są przyzwyczajone dzielenia , choć faktycznie muszę przez jakiś czas przystopować bo kępki coraz mniejsze.
Sadzonki małe takie może tylko troszkę większe niż kupowałam , zazwyczaj to pojedyncza sadzonka.