Miło mi było Was dziewczyny gościć ,zapraszam nieustannie ...Dziś wróciła szara rzeczywistość bo trzeba było iść do pracy i teraz do weekendu Bożo-Ciałowego trzeba pracować i w między czasie dwie komunie zaliczyć a do tego kupiliśmy jeszcze 0,5 tony miału coby nie zamarznąć -skok na bank by się przydał i jeszcze zamówiłam sobie podpory do powojników, ale to wydatek niezbędny ,więc kasy nie żal

.A dzisiaj znowu dostałam prezent coś ten maj łaskawy dla mnie -10 cebulek tulipanów niebieskich prosto z Holandii ,posadziłam w doniczki i będę czekać czy zakwitną ,sadziłyście kiedyś tulipany w maju?

Danusiu to coTy narzekasz ,że masz małą działkę jak obok boisko do gry w piłkę -trzeba płot po trochu przesuwać

a tuli-pierwiosnek też był dla mnie zaskoczeniem.
Ewciu to musisz mi koniecznie zdradzić jakich rodków nie warto kupować bo jeszcze trochę bym chciała u mnie na razie padł Danuta ,Tarragona i Hachmans Charmant ,ten mi się bardzo podobał ,pewnie kiedyś jeszcze je kupię.
Poll- ja też nie przepadam za upałami ,ale najbardziej mnie wkurzał wiatr dla Twojego rodkowego i hostowego ogrodu to deszczyk zbawienie ,widziałam Twoje zakupy

Inuś -z odłamanej gałązki zrobiłam odnóżki -może coś się uda ukorzenić,bo chyba muszę pomyśleć o jakichś obwódkach rabat

Yugo-wzajemnie

,mam nadzieję ,że czarnowidztwo się nie sprawdzi i przymrozkow nie będzie chociaż obecnie tylko 6 stopni