Iwonko ziemowity w tym roku zaplotłam i też nieźle to wyglądało... ciekawe czy jakby je ściąć, to im nie zaszkodzi

chyba nie odważę się próbować, bo szkoda by mi było takich jesiennych kadrów...
Miłko melduję, że wszystkie dalie wykopane... jedna czeka, aż się zlituję i zapakuje w kartonik dla Ciebie

Generalnie u mnie kiepski ten sezon daliowy... Póżno sadziłam... susza i karby nie przyrosły za dobrze, a koniec sezonu mokry i wykopałam dużo "zgnitków"
Gosiu tak dalie wykopane i juz myśłałam, że prawie wszystkie prace ogrodnicze za mną ale dziewczyny daly cynka o wymprzedażach w LM... Na moje nieszczęście

Przytargałam 130 cebul i dwa pierisy także znowu troche sadzenia czeka...
Świecznicom wyjatkowo spasowało miejsce, z czego bardzo sie cieszę... A cyklamenki, o ile za głębogo nie wsadziłaś, na pewno sie przyjmą...
Majeczko od czasu twojego wpisu , niewiele bylo tych słonecznych dni u nas. Jakiś parszywy ten pażdziernik choć na grzyby dobry... pada i grzyby rosną jak na drożdżach, a że uwielbiam łazić po lesie to parę razy udało sie wyskoczyć na udane grzybobranie.
i raz nawt na wystepy gościnne

na rydze...moje ulubione..
może jeszce w niedzielę pojadę.. ludziska zamiast do lasu to po cmentarzach będa łazić to nie będzie tłoku...