Jednym z Moich ulubionych skrzydlatych jest gil. Do tej pory obserwowałem je głównie zimą. Tak było i tego roku. Bardzo chętnie korzystały z ptasiej stołówki. Jakież było więc Moje zdziwienie gdy wczoraj wypatrzyłem parkę tych ptaków wyrażnie przymierzających się do budowy gniazda. Wyrażnie zbierały cos i nosiły w dziobkach. Wygląda na to, ze będę miał nowych sasiadów. Udało Mi sie nawet sfocić z daleka Panią Gilowa. Zdjecie niezbyt wyrażne , ale coś tam widać. Po raz pierwszy miałem także okazję obserwować parę gołębi grzywaczy.