Dzień dobry,
nie mogę doczekać się ich kwitnienia, w tej chwili wyglądają tak:
1. Wspomniana wcześniej
Athena
2.
Lemon Chiffon
3.
Miss America
4.
Pink Hawaiian Coral
I odmiany późniejsze, "czerwcówki"
5.
Marquis C. Lagergren
6. Kilkuletnia już kępa różowej - z tych "babcinych"
7.
Festiva Maxima - jedyna odmiana wytrzymująca wieczny cień pod sosną.
8. Z przyzwyczajenia w puste miejsca po irysach lubię wtykać "odpady" z karp dzielonych lub przesadzanych piwonii.
W marcu br. posadziłam tam również cztery nowokupione a nieco później osiem swoich przesadziłam spod jodły i klonów,
gdzie zrobiło się zbyt ciemno. Oto jedna z nich, jeszcze niestety NN.
Oczywiście, nie wszystkie są takie dorodne, np. Elsa Sass dopiero wychodzi z ziemii.
Serdecznie podrawiam.

Krystyna