Margo2 winobluszcz potrzebuje kratki, sam nie "potrafi"przytrzymać się muru.

Ma tak długie pędy, że spokojnie mogę go rozciągnąć na drugie przęsło. Dlatego muszę zamontować dodatkową kratkę. U mnie też pełno siewek winobluszczu w dziwnych miejscach ogrodu. Nie ma problemu z wyrywaniem ich, łatwo się to robi.
Zawszewiosna nie pomyślałam o osach a bardzo lubię chodzić na boso po ogrodzie. Na kwitnących macierzankach jest zawsze tak dużo owadów, że nawet nie będę próbowała na bosaka po nich biegać.
takasobie nigdy nie próbowałam owocków granatu. Nie do końca wiem, czy na pewno ozdobny jest jadalny.

A co do uprawy, to roślinka bezproblemowa i prawie samoobsługowa. Latem dostaje wody tyle ile inne rośliny a zimą prawie o niej zapominam.
Wczoraj i dzisiaj trochę sprzątałam w ogrodzie ale za bardzo się nie wysilałam.

Najważniejsze, że trawy powiązane.
Dzisiejsze zdjęcia.
Przy okazji wypadu na grzyby, przywiozłam mech do kącika paprociowego. Zainspirowała mnie Vera.

Ciekawa jestem czy będzie chciał u mnie rosnąć, czy wyschnie.
wrzosy zaczynają rosnąć. Mają już dość długie zielone przyrosty.