Danusia jarząby polecam. Mam dwa, jeden kolumnowy a drugi ma mieć koronę w formie wachlarza ale też nie za szeroką. długo szukałam jarząba o białych owocach, nazwa mi uciekła

, ale nie udało się. Może jeszcze kiedyś gdzieś go kupię.
Franusiowa pompkę z oczka wyciągam na zimę. To tyle w teorii bo w tym roku jeszcze jest w oczku.

Na szczęście jest jeszcze ciepło.
Vero o tej porze roku, nie ma takiej siły, która wyciągnęłaby mnie do ogrodu.

Nie lubię zimna. Liczę na to, że kruszyna trochę podrośnie.
Semper tu więcej jest takich kruszyn.

też do nich należę. Wiesz, że też pomyślałam, że trzeba dokupić
krzoków . Jak mają się susze powtarzać, to będzie najlepsza opcja.
nowababka
takasobie trawy teraz zdobią a wiosną takie powiązane łatwo wyciąć. Zarzucam na taki snopek duży wór i przy ziemi ścinam. Od razu zapakowany, bez bałaganu.
Poll zaglądam do Ciebie systematycznie, więc jestem na bieżąco. Podziwiam Twój zapał ale jak to mówią, jak się to lubi. to nie jest praca a do tego , ten pomocnik.

Z kruszyną nic straconego, masz blisko do Tomka G.
Margo2 pamiętam, że też kupowałaś i nie do końca byłaś przekonana do niej.

Pewnie też uważasz, że warto było. Zajrzyj na PW.
Dorkowo0 dziękuję za miłe słowa .

Ta roślina to właśnie jest kruszyna, o której się rozpisujemy. Kupiłam ją na przedostatnim zlocie i to dzięki Kasi (Kryzysowej) . Ona ją pierwsza wypatrzyła.